poniedziałek, 14 października 2013

Czy Wojciech Kwaśniak pracownik KNF odbiera Polakom prawo do obrony?

Komisja Nadzoru Finansowego nie jest zainteresowana pomocą najsłabszym, których banki po prostu wykorzystują, ciśnie się słowo ale nie użyję również żadnego eufemizmu. Ludzie przecież ta instytucja została powołana aby stać na straży naszego bezpieczeństwa. Nieustannie się  rozprawia, jak to trzeba wzmacniać jej miejsce w przestrzeni finansowej. A tu okazuje się, że Komisja Nadzoru Finansowego stoi na straży ładu korporacyjnego. 


Ciekawe czy Pan Kwaśniak dzielny urzędnik walczący ze wszystkimi przejawami wolności obywatelskiej, wolności finansowej po zakończeniu kariery nie trafi do którejś agendy związanej z korporacjami? Nie widział Amber Gold? Gdzie byli urzędnicy KNF? Gdzie pytam się. A dziś z jego pomocą banki wyłudzają miliardy od biednych Polaków? Panie Kwaśniak, dobrze Pan śpi? Zacytuję fragment znaleziony w Sieci, fragment artykułu, a raczej rozprawy Macieja Pawlickiego.

To co wyprawia KNF z jego szefem Kwaśniakiem przechodzi ludzkie pojęcie.
"Kilkanaście dni temu państwowa Komisja Nadzoru Finansowego orzekła, że powrotne przewalutowanie kredytów udzielanych Polakom we frankach szwajcarskich jest niedopuszczalne, gdyż "naraziłoby banki na 40-50 mld strat". Nie skomentowała więc Komisja faktu, że polski sąd uznał wadliwość zawieranych umów, ich niezgodność z prawem polskim i unijnym. 

Nie skomentowała podobnych wyroków w kilku krajach Europy. Nie potępiła banków, które zawarły w umowach nielegalne klauzule, a tym samym oszukały 700 tys swych polskich klientów i naraziły ich na ogromne straty. Komisja Nadzoru finansowego nie stanęła  w obronie 700 tysięcy polskich rodzin, ale w obronie kilkunastu zagranicznych banków, które te polskie rodziny oszukały. Trudno o bardziej wyrazisty przykład, po czyjej stronie stoi owa rządowa Komisja Nadzoru Spokojnego Strzyżenia Baranów."
Kwaśniak odbiera Polakom prawo do obrony?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz