wtorek, 19 listopada 2013

Gender, Zieloni a KGB? cz II

Poprawność polityczna w której dziś żyjemy wręcz jako zakładnicy kilku grup społecznych, takich jak muzułmanie, homoseksualiści czy zieloni nie pozwalała dotychczas mierzyć się z tym problemem, bo przecież grozi to wykluczeniem z życia publicznego.


Media głównego ścieku kontrolowane, przez bolszewicką hołotę dbają o bezpieczeństwo swoich pupili zwanych popularnie lumpeninteligencją.

A wracając do czerwono-brunatnej hołoty to sowieckie a potem postsowieckie służby kontrolują w pełni liderów tzw. organizacji lewackich. pod każdą szerokością i długością geograficzną.  Po co ma się od tego placówki handlowe, przedstawicielka kulturalne czy po prostu ambasady?

Wiadomo, żeby kontrolować, to trzeba mieć odpowiednie do tego narzędzia. W służbach jest powiedzenie, że zawsze kontroluje się za pomocą worka, korka lub rozporka. A czasem używa się tych argumentów wymiennie. I jeszcze jedno, raz wejście we współpracę, owocuje, już do końca swoich dni egzystowaniem na postronku służby.

Dla tych co nie kojarzą wymienionych przeze mnie argumentów odpowiadam.
Worek to pieniądze np. granty przekazywane przez odpowiednie instytucje.
Korek to kiedyś był nim alkohol, dziś dostarczenie odpowiedniej ilości narkotyków czy innych narzędzi jakimi mogą być np. adrenalina związana z wystawieniem spektaklu, instalacji, czy filmu. I trzeci element to alkowa, która może być różna.

1 komentarz:

  1. Zgadzam się z artykułem, trzeba wszystko poznać od środka. To jedynie świadomość- którą sami z resztą ,,wytrenujemy" da nam podjąc właściwe kroki. Zdecydowanie SKOK! :)

    OdpowiedzUsuń